Cześć wszystkim

W tym wątku będę wrzucał informacje o ciekawych miejscach w internecie związanych z muzyką irlandzką - dla tych, którzy chcą się uczyć, dla tych, którzy chcą się dowiedzieć i dla tych, którzy lubią posłuchać i poczytać. Ponieważ życie uniemożliwia mi spisanie naraz wszystkich (zresztą wtedy mógłbym to opublikować jako doktorat), w wolnych chwilach będę dorzucał kolejne. Zachęcam również wszystkich do wrzucania tu informacji związanych z muzyką irlandzką - może jednak ustalmy zasadę na dzień dobry, żebyśmy nie zaśmiecali wątku stronami zespołów folkowych i ludowych (i tak wiemy, że najlepszy jest Duan) ani stron mielących cudze linki i zapożyczone informacje - ograniczmy się do tych portali, które są mało znane, lecz zawierają sporo oryginalnych informacji, materiałów audio i video. Zapraszam do szperania.

01

Jako pierwsze miejsce polecam The Kitchen Sessions, blog należący do Rag and Bone Productions, dotyczący serii programów dokumentalnych o muzyce irlandzkiej dla Clare FM. Na stronie można odsłuchać całej serii - jest sporo materiału etnograficznego, a także co nieco do posłuchania. Ich adres to http://ragandbone.ie/. Ktoś nie zna Clare FM? Niedobrze. Czas nadrobić zaległości - na stronie pod adresem http://www.clare.fm/music/ClareFM%20trad%20archive znajdziecie archiwum programów o muzyce irlandzkiej, a mają tego naprawdę sporo.
Miłego słuchania!

02

Żeby od razu odsadzić potencjalną konkurencję, kolejny smakowity kąsek - Ceird An Cheoil, seria programów dokumentalnych o wytwarzaniu instrumentów irlandzkich, bogato okraszona muzyką w wykonaniu najlepszych. Pod poniższym adresem znajdziecie cztery filmy z serii: http://video.google.com/videosearch?q=Ceird+An+Cheoil&hl=en&sitesearch=video.google.com# dotyczące bouzouki/mandoliny/mandobouzokowatych, gitary, fletu/whistle'a i organków. Inne programy z serii (uilleann pipes, bodhran, concertina etc. etc.) są poszatkowane w youtubie, ale wszystkie do znalezienia - więc ich znalezienie pozostawiam inwencji tych, którzy rozsmakują się w czterech pierwszych odcinkach.

03

Dla wszystkich wielbicieli muzyki skrzypcowej z Donegalu (no dobrze, jestem skrzywiony) - strona Cairdeas na bhFidleiri, stowarzyszenia skrzypków z tego regionu. Sporo informacji o historii, skrzypkach, muzyce, informacji o regionie, w którym jeszcze mieszkają natywni użytkownicy języka gaelic. http://www.donegalfiddlemusic.ie/

Miłego oglądania i słuchania.

04

A dla wielbicieli sztuk wizualnych - strona Christy'ego McNamary, muzyka irlandzkiego i zawodowego fotografa. W jego portfolio można znaleźć bardzo fajne zdjęcia muzyków irlandzkich. http://www.christymcnamara.com/portfolio

05

Skoro przygotowałem już grunt, mogę przejść do ofensywy w zakresie najważniejszego instrumentu w muzyce irlandzkiej. Mówię oczywiście o gitarze. Dla wszystkich zainteresowanych tym, jak wykorzystywać ten instrument w zakresie grania melodii i akompaniamentu (tu podkreślam - STANOWCZE NIE AKOMPANIATOROM, KTÓRZY NIE ZNAJĄ MELODII, dlatego uczcie się grać melodycznie, gitarzyści/buzukiści/pianiści/klawesyniści), wstawiam poniżej link do strony prowadzonej przez dwóch bardzo profesjonalnych australijskich muzyków, zawierającej kurs gitary celtyckiej w podcastach: http://www.irishguitarpod.com/

Miłego brzdąkania!

06

No to teraz przejdźmy do Witkowej stodoły, czyli do fleciarni. Jest sobie dżentelmen, który prowadzi bloga pt. Flute Geezers i zamieszcza tam pliki audio w wykonaniu różnych flecistów. Bardzo dobry materiał poglądowy dla tych, którzy szukają własnego stylu gry na flecie, chcąc jednocześnie opierać się na tradycji: http://www.lafferty.ca/music/irish/flute-geezers/

Miłego słuchania!

07

Sam się już gubię, mówiłem, nie mówiłem o tym, ale polecam wielbicielom muzyki irlandzkiej (zresztą nie tylko) Accuradio - radio internetowe z ograniczoną możliwością sterowania przez użytkownika. Jest to niezłe źródło poznawania nowości i starości z kręgu danego gatunku muzyki. Lubię to radio, bo: 1. Jest wiele gatunków do wyboru
2. Każdy gatunek ma "pod-kanały", czyli możliwość wyselekcjonowania jeszcze węższej niszy w ramach danego gatunku - np. w ramach gatunku "Celtic" można wybrać pod-kanał "Traditional", a w ramach "Jazz" np. "Kontrabasiści", albo "Dixie". Mają naprawdę niezły wybór.
3. Masz spis artystów i jeśli któryś naprawdę gra Ci na nerwach, możesz go zblokować,
4. Last but certainly not least - do każdego kawałka zagranego masz pełną informację, co jest nie do przecenienia przy wyborze nowych płyt do zakupienia, nowych artystów do odkrycia i - w połączeniu np. z bazą danych utworów na TheSession - stanowi niezłe źródło nowych kawałków do nauczenia.

http://www.accuradio.com

Miłego słuchania!

08

Ostatni Będzin, a właściwie pierwszy dzień (gdyż reszty nie dane było mi zobaczyć i usłyszeć) spowodował u mnie pewną refleksję połączoną z niedosytem - na scenie pojawiła się harfa celtycka, co ze wszech miar chwalebne, natomiast usłyszeć nam dane było jedynie interpretacje znanych szlagierów pieśni irlandzkiej. A harfa jest przecież bardzo pożądanym instrumentem sesyjnym i studyjnym, w dodatku łączącym te dwa jakżeż poróżnione i rządzące się sprzecznymi prawidłami światy melodyków i akompaniatorów!
Czując zatem w swych żaglach kolejny podmuch zefiru pedagogicznej (i andragogicznej) misji, postanowiłem podzielić się z Wami, współdzielcami forum Duanów, linkiem do bloga nauczycielki gry na harfie. Blog jest dość nowy, ale warto go śledzić - co miesiąc będzie na nim zamieszczany kolejny kawałek w formie "tutorialnej", a od koleżanki nauczycielki można też nauczyć się dobrego frazowania i pulsu, czyli dwóch demonów gnębiących większość muzyków uczących się irlandczyzny z dala od muzycznego heimatu.
http://celticharptuneofthemonth.blogspot.com/

Marzy mi się, aby również w Polsce objawił się talent na miarę Michaela Rooneya (Kto nie słyszał jego wysmakowanego akompaniamentu na płycie Michaela O'Raghaillagha "The Nervous Man" - zaopatrzyć się natychmiast!). Dla ciekawych: powyszukujcie sobie na jutubie jego nagrań z Allanem Kellym, akordeonistą klawiszowym, żeby zobaczyć, jak taki zestaw, mówiąc kolokwialnie, "żre".

Pozdrawiam,

Janek